Na chwilę obecną w naszym kraju ubezpieczenie rowerzysty, w przeciwieństwie do komunikacyjnego ubezpieczenia OC – jest nieobowiązkowe. Jednak co jakiś czas odradza się idea wprowadzenia obowiązku ubezpieczenia rowerzysty dla amatorów dwóch kółek.
Na rynku ubezpieczeniowym nie ma zbyt dużo ofert, które przeznaczone są tylko i wyłącznie dla rowerzystów. W przeciwieństwie też do ubezpieczeń komunikacyjnych – ubezpieczenie dla rowerzysty można kupić – w zależności od potrzeb – na kilka miesięcy lub na kilka miesięcy. Polisy skonstruowane są tak, że związane są związane z osobą, a nie z pojazdem.
Pod względem cen – najtańsze polisy, obowiązujące przez rok – można kupić już za około 70–80 zł. Jednak, znając życie – warto zainwestować trochę więcej, by mieć pewność, że ochrona ubezpieczeniowa w razie potrzeby – naprawdę „ zadziała” .
Ubezpieczenie dla rowerzysty pod względem kosztów – zależne jest od wielu czynników. Zakłady ubezpieczeń oferują pakiety, ale na ogół w indywidualnych negocjacjach możemy ustalić takie proporcje ochrony, jakie będą odpowiadały indywidualnym potrzebom.
Przy każdego rodzaju ubezpieczeniach – nie tylko w przypadku ubezpieczenia dla rowerzysty, należy szczególna uwagę zwrócić w tak zwanych wyłączeniach. Wyłączenia są to sytuacje, za jakie towarzystwo ubezpieczeniowe nie weźmie odpowiedzialności. W przypadku tego rodzaju polisy, ubezpieczyciel na pewno uchyli się od odpowiedzialności finansowej w przypadku kradzieży roweru, który przykładowo pozostał przed sklepem.
Ochrony roweru możemy też poszukać w ramach ubezpieczenia domu lub mieszkania. Tu jednak należy dopytać, czy pomieszczenie, w którym przechowujemy rower, (komórka, piwnica) są objęte ubezpieczeniem mieszkania.