Przepisy ruchu drogowego konstruowane są w taki sposób, aby ich przestrzeganie zapewniło bezpieczeństwo na drogach: zarówno dla pieszych jak i kierowców, oraz pasażerów. Tym, którzy zasad tych nie przestrzegają grożą różnego typu kary. Mandat bowiem można dostać za: rozmowę przez telefon podczas jazdy, jazdę bez świateł, czy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Ukarani też będziemy w przypadku przekroczenia prędkości.
W przypadku, gdy proponowane zmiany wejdą w życie, mandaty za przekroczenie prędkości drastycznie „pójdą” w górę. Tym kierowcom, którzy przekroczą prędkość grozi wysoka kara pieniężna.
W chwili obecnej w taryfikatorze z mandatami są jasno i precyzyjne opisane kary i ich wysokość. Najwyższa kara to wysokość 500 zł, która nałożona jest na kierowców przekraczających prędkość o 50 km/h.
Po zmianach podstawą wyliczenia mandatu będzie wysokość średniej pensji w gospodarce podawana przez GUS. Mandaty zatem, mogą być nawet trzykrotnie wyższe od obecnych. Jeśli przykładowo kierowca przekroczy prędkość o 20 km/h, zapłaci około 100 zł., co stanowi około 3 procent średniej pensji krajowej. Warto podkreślić, że w terenie zabudowanym – wysokość kary ulega podwojeniu.
W ekstremalnych przypadkach kierowca może zapłacić nawet do 1460 złotych, jeśli przekroczy on prędkość o 50 km/h w dodatku na terenie zabudowanym.
Recydywa zapłaci drożej, bowiem kierowca, który zostanie złapany na przekroczeniu prędkości więcej niż czwarty raz, zapłaci karę w wysokości 2190, 00 zł.
Przekroczenia zapisane w pamięci fotoradarów będą ścigane za pomocą drogi administracyjnej, co spowoduje, że każdy właściciel pojazdu jadący niezgodnie z przepisami zostanie ukarany mandatem. Niezależnie więc od tego kto kieruje, właściciel czy inna osoba – mandat dotrze do osoby do której należy pojazd.
Najrozsądniejszym byłoby powtórne przejrzenie taryfikatora i równomierne podwyższenie kar finansowych za wszystkie wykroczenia. Na rzecz wyłącznie naszego bezpieczeństwa. Jednak nikt się do tego nie kwapi i przez ostatnie miesiące jedynie wprowadzano kosmetyczne poprawki, zazwyczaj polegające na podwyższaniu punktów karnych, bądź dopisywanie nowych wykroczeń, np. za rozmowę przez telefon.
Pamiętajcie także, że w tym roku wzrosły kary za brak ubezpieczenia OC. A przy okazji śnieżnych dni trzeba pamiętać o odpowiednim odśnieżeniu samochodu – to też grozi mandatem. Zatem lepiej złego losu nie kusić i uważać na znaki, odśnieżać auto oraz wykupić odpowiednią polisę!