Platforma Obywatelska ma nowe pomysły dotyczące przekroczenia prędkości przez kierowców. Według pomysłu posłów to właściciel auta ma być odpowiedzialny za nadmierną prędkość wykrytą przez fotoradar.
Przedstawiciele Platformy twierdzą, że procedura, która stosowana jest obecnie, jest zbyt skomplikowana i zbyt czasochłonna. Aby ustalić winnego, najpierw ustala się właściciela, następnie sprawdza się, czy właściciel kierował pojazdem, czy tez kierował ktoś inny. Otrzymując zdjęcie z fotoradaru, właściciel ma do wyboru trzy opcje. Może się przyznać, że prowadził auto, może wskazać osobę, która kierowała, może też odmówić wskazania kogokolwiek. Efektem tego wieku kierowców nie opłaciło mandatów przerzucając winę na innych, bądź nie reagując na karę w ogóle.
Według propozycji posłów Platformy karę za szybka jazdę ponosić będzie tylko i wyłącznie właściciel pojazdu zidentyfikowany na podstawie zdjęcia z fotoradaru, gdzie widoczne są numery rejestracyjne auta. Proponowane zmiany dotyczyć będą zarówno osób prywatnych jak i przedsiębiorców, którym na podstawie zdjęcia dostana mandat karny.
Wkrótce Sejm ma zająć się zmianami. Jeszcze w tym roku zostanie zainstalowanych 45 nowych fotoradarów, co oznacza, że nad ruchem drogowym dokonywać pomiaru prędkości będzie 400 urządzeń.
A na co są wydawane pieniądze z mandatów możesz sprawdzić TUTAJ.